1. Bundesliga. Kolejka po kolejce

[mancipium]

z calym szacunkiem ale tak mocno przyzwyczailem sie tym, ze zodbywamy mistrza, ze nawet nie jestem wstanie sie z tego cieszyc. wrecz slabosc takich druzyn jak schalke i b04 mnie smuci, bo czym mniejsza konkurencja w bl tym jestesmy slabsi na areniemiedzynarodowej.

[Bayern fun]

No od tych naszych tłustych lat troche się nam wszystkim w dupach poprzewracało ( mnie też, przyznaję bez bicia ) i mistrzostwo nie cieszy jak kiedyś, ale zdobywamy po raz pierwszy 4 mistrzostwo z rzędu!

[scaloni]

Widziałeś w ogóle choć jeden mecz Schalke w tym sezonie? To są tak beznadziejne ogóry, że szok.

[Bayern fun]

Od Schalke?
Widziałeś ich dzisiejszy mecz z rezerwami żółtków? Jak dzieci we mgle, jedynie Sane robi tam cokolwiek z przodu, a obrona przy np. 2 golu to poziom okręgówki .

[Dziadek Mróz]

W przyszłym sezonie ma być zresztą rewolucja w Schalke i grube hajsy wydawane.I może jakiegoś trenera w końcu zatrudnią dobrego.

[Gabo Gabi]

Oby tak było, bo potencjał jest. Na chwilę obecną Niemcy mają dwie świetnie zespoły - BvB i Bayern. Miło by było gdyby utworzyła się grupa niemieckich zespołów, które były gwarantem dobrej gry w Europie i Bundeslidze. Przede wszystkim chodzi tutaj o konsekwentność i utrzymanie równej formy. Bayern, BvB, Schalke, Gladbach, Wolfsburg, Bayer - to powinien być pewny trzon niemieckiego futbolu klubowego. Hertha w LM.

Mam nadzieję, Wilki cudem doczłapią się jeszcze do LM, bo jak widać radzą sobie w niej b.dobrze.

[Gabo Gabi]

Jak Wilki przejdą dalej, a City poleci, to Kevin będzie sobie pluł w brodę. Szkoda, mógł zostać. No ale money, money.

[jese]

Futbol w swojej historii widział jeszcze większe comebacki, dlatego mocno wierzę, że Real i tym razem zdoła odrobić stratę Gdyby taki Wolfsburg, który od czterech meczów w Bundeslidze nie potrafi wygrać, wyeliminowałby jeden z największych klubów w Europie, byłby to chyba większy szok, niż to, że Leicester może zostać mistrzem w Premier League..

[Klinsmann]

Fan sklepu rejestruje się na forum Bayernu, żeby napisać, że w meczu Bayern - Wolfsburg, ma nadzieję na wygraną Swojego popieprzonego klubiku

Bayern ma mistrza ale dopiero na sam koniec rozgrywek. Co teraz powiedzą ci, którzy brak formy na koniec sezonu, tłumaczyli mistrzostwem w lurym?

[Dziadek Mróz]

byłby to chyba większy szok, niż to, że Leicester może zostać mistrzem w Premier League..

Chyba tylko dla laika : ) Benalgio,Dante,Ricardo Rodriguez,Luiz Gustavo,Draxler,Schurrle,Kruse itd. są wystarczająco dobrzy,żeby wygrywać z takimi drużynami jak real.

[Klinsmann]

W dodatku jest to tylko jeden mecz, bo jeden już się odbył. No dobra - niech będzie, że dwa mecze.
Porównywać do tego wygrania ligi? Real nie z takimi leszczami odpadał, ja tu żadnej sensacji bym nie szukał Powiedziałbym, że to norma

[scholli7]

Panowie nie ten temat chcecie porozmawiać na temat Realu i ich potyczki z Wolfsburgiem w Champions League zapraszam do innego tematu

Wracając do tematu nie bardzo rozumiem jak prawdziwy kibic co więcej prawdziwy fan Bayernu, ba jakiejkolwiek drużyny może napisać,powiedzieć że nie cieszy go kolejny tytuł ????! Że kolejne mistrzostwo nic nie znaczy? Wiem że coś może komuś spowszednieć ale w takim razie po co w ogóle brać udział w rozgrywkach Bundesligi no po co? grajmy może tylko w Champions League bo tylko to jest ważne, bo na ligowym podwórku i tak nikt nam nie dorówna, a tytułów mamy już w kur... , tyle że poprostu już nie cieszą ludzie! czy Wy się słyszycie? ogarnijcie się! kilka lat temu co niektórzy lamentowali tutaj, że Dortmund Nas miażdży, jedzie, ośmiesza (chcąc przy tym zwalniać Juppa - jak Go wielu określało Dziadka) , że Bayern nie zdobywa mistrzostwa(choć wówczas i tak nie miał ich na swoim koncie mało) A teraz nagle 26 tytuł, ba 4 z rzędu nic dla Was nie znaczy?Nie cieszy Was? I jest już be nie rozumiem tego? Żałosne wręcz to dla mnie, jesteście przewrotni jak ten wiaterek albo jak te chorągiewki w narożach boiska, które fruwają w stronę gdzie im wiatr zawieje. Najlepiej żebyśmy co roku może Tryplet zdobywali co? Albo grali w finale ligi mistrzów tym już będzie można się cieszyć.
Moim zdaniem kto coś takiego pisze czy wypowiada się w ten sposób nie powinien postrzegać siebie jako prawdziwego fana Bayernu i nazywać siebie kibicem Bayernu tyle w temacie z mojej strony

[Dziadek Mróz]

kolejny tytuł ????! Że kolejne mistrzostwo nic nie znaczy? Wiem że coś może komuś spowszednieć ale w takim razie po co w ogóle brać udział w rozgrywkach Bundesligi no po co? grajmy może tylko w Champions League bo tylko to jest ważne, bo na ligowym podwórku i tak nikt nam nie dorówna, a tytułów mamy już w kur...

Jak ktoś regularnie śledzi Bundesligę,ogląda mecze Bayernu to na pewno się cieszy.A w tym roku mieliśmy konkurencję,bo BvB grało i gra jak za najlepszych lat za Kloppa (a nawet punktów chyba teraz więcej mają)

Chociaż kibiców Bayernu możnaby podzielić na wiele kategorii.Np. fanów całej Niemieckiej piłki i reprezentacji Niemiec.Są i tacy,że tylko Bayern,a reprezentacja jest dla nich mało ważna,a co dopiero reszta Bundesligi.
Jeśli kogoś nie cieszy kolejny tytuł,to tutaj wchodzi już wyższa psychologia i można by analizować jaka jest tego przyczyna bardzo dogłębnie
Być może dużą rolę odgrywa tu postać Pepa i jego stylu gry oraz te dwie kompromitacje w półfinałach LM,które pewnie tkwią gdzieś w każdym kibicu,przez co LM i rywalizacja z Barcą,realem jest zdycydowanie ważniejsza niż jechanie z drużynami z 10 razy mniejszm budżetem i problemami (w tym sezonie cała czołówka Bundesligi poza BvB miała duże kłopoty i różnica punktowa między 1 a 3 miejscem jest ogromna)
Dochodzi też na pewno to,że na ten tytuł od daaaaawna się zapowiadało,patera nie była nawet na moment zagrożona,więc oficjalne przyznanie mistrzostwa będzie już tylko kropką nad i.
Jak to mówią - droga jest wszystkim,cel niczym.Świętowaliśmy przez cały sezon.
Inna sprawa,że teraz z nas takie tłuste koty.Popatrzcie na taki Milan,na Manchester United - gdyby te ekipy w przyszłym sezonie zdobyły mistrzostwo to radość wśród ich kibiców byłaby ogromna,inna niż po 4 tytule z rzędu.Jak ma się 10 milionów złotych,to w przypadku zyskania kolejnego miliona nasza sytuacja psychiczna niewiele się zmieni na korzyść.O wiele bardziej poruszyłaby nas strata.
Wniosek taki,że trzeba by znowu upaść,oddać mistrzostwo Stuttgartowi czy Wolfsburgowi albo BvB,żeby potem je odzyskać i skakać z radości.Albo zdobywać 1 miejsce po bramkach w stylu Patricka Andersona
Takie są uroki kibicowania "najlepszym" ^

[mancipium]

(cenzura) i jak ktos mi odmawia bycia kibicem, bo nie cieszy mnie 4 tytul z rzedu kiedy nie widze zadnego progresu i w sumie wygrywamy pieknie w BL i mamy staty jak nigdy, ale troche brakuje czegokolwiek w tym, bo nie czuje bysmy w dowolnym polfinale kogokolwiek mogli pokonac, gramy jakby nam odcieto jaja i pep ma chyba sporo farta.

Serio bo każdy rywal ma przeciw nam minimum 2 setki i to jest tak, ze slabi rywale zafarca i wtedy jest klops i jak mamy super forme to nie ma problemu, ale jak jest kila jak teraz to przegrywamy. Z mocnymi rywalami dostaja 4 setki zaladuja 3 strzaly i tyle.

[grejfrut]

A ja nie czuję przyjemności z oglądania od 2,5 roku Bayernu Guardioli, to też znaczy, że nie powinienem nazywać się kibicem? Nie cieszy mnie, ale oglądam.

Co do wygrywania Bundesligi, to nudne jest wygrywanie z taką przewagą jak w ostatnich latach. Oczywiście rekordowy majster, 4 z rzędu bardzo cieszy i mówienie, że w ogóle jest faktycznie trochę dziwne, ale ja to rozumiem. Po prostu sport jest fajny kiedy jest dobra rywalizacja, a nie wieczna dominacja. Oczywiście ten rok jest ciekawy, bo Borussia gra świetnie i tylko jeszcze lepsze ciułanie punktów przez nas daje nam aktualną pozycję.