Fora i Bayern 2021

[Recit]

Temat luźno związany z Bayernem, więc w hyde parku. Udzielacie się gdzieś w Internecie poza forum? W temacie Bayernu lub jakimś innym? Ja pisałem na kilku forach, ale wszystkie zaczynają przypominać miasteczka duchów. Przyznam, że chciałem przekonać się do grup na Facebooku, ale nie potrafię. Bajzel w tematach, krótkie, lakoniczne wypowiedzi... Miałem też krótką fazę na gadki związane bardziej z tematyką mojej pracy naukowej. Miałem tam sporo osób w znajomych, studenci z kilku roczników, jakiś inni ludzie z konferencji itd. Wrzuciłem parę postów z wynikami badań, jakimiś komentarzami i co ciekawe jacyś ludzie się zlecieli i pisali pod tym. Najpierw znajomi, a potem... znajomi znajomych. Myślałem, że może będzie fajnie, bo zaskoczyło mnie, że niektórzy tak chętnie się otwierają, ale zauważyłem, że każda konwersacja po max 5 wypowiedziach musi kończyć się argumentem w stylu "ty kretynie" No i miałem pod postami wielkie awantury i wyzwiska ludzi, których... nawet nie kojarzę. Z kolei jacyś ludzie, którzy naprawdę mieli coś do powiedzenia szybko zamilkli. Porzuciłem więc Fejsa i nie wiem, czy wrócę. Twitter wcale nie jest lepszy, plaga fejkowych kont trolli. Oczywiście Bawarski profil Gabriela Stacha odwiedzam, wiadomo , ale ogólnie TT to nie jest miejsce do dyskusji. Bardziej wymiana krótkich myśli. Finalnie konto na TT też wywaliłem, wchodzę tylko na profil Gabriela jako niezalogowany user.

Ogólnie to szkoda mi tamtego netu sprzed kilku lat, gdy fora, w tym nasze, tętniło jako takim życiem. A Wy znaleźliście jakąś alternatywę dla konających forów dyskusyjnych?

[mancipium]

Ja udzielam się w internecie w trzech miejscach. Jest to forum Bayernu, jest to gra internetowa hattrick gdzie jest też rozbudowane i całkiem ciekawe forum oraz na forum sligawka (dawny slizg.eu). Nie umiem w grupach na fb, nie umiem na twitterze, teraz modny jest discord, ale nawet jeszcze tego portalu nie widziałem. Wcześniej dość dużo korzystałem z facebooka do zdobywania informacji o świecie, muzyce, nowościach. MIałem zalajkowane ciekawe profile. No, ale obecnie FB to portal ogłoszeniowy i nie widzę tych treści, które chce. Zatem praktycznie przestaje z niego korzystać, bo mi zbrzydł. Nie lubię instagrama mimo, że mam tam konto i czasem coś wrzucę, ale to portal obrazków. Przyciąga ładnymi niby zdjęciami, ale zero treści, zupełne ogłupienie.

Także w sumie więcej czasu konsumuje treści biernie poprzez oglądanie, bo nie ma fajnych miejsc do bycia aktywnym.

[Matifcb]

nie czytam i nie uzywam zadnych portali spolecznosciowych i nie brakuje mi ich w ogole - glownie z tego powodu, ktory juz przytuoczyles - klotnie i wyzwiska z 13 latkami. Czlowiek mial tego uzywac jako rozrywka a wszelkie portale w necie to sciek bzdur i awantur. To forum tez przez to przeszlo/przechodzi. 20 lat temu koledzy sie smiali ze niemcom kibicuje a teraz Bayern zyskal troche publicznosci no i Robert przygarnal troche spefjalistuf sezonowcow, wiec co sie dziwic. Nastolatkowie maja czas na pisanie bzdur i przesiadywanie w necie, dorosli raczej lataja za kasa za rodzina i nie ma czasu na to wszystko - zreszta mi to nieporzebne bo na forum i tak sa newsy bardzo szybko itp wiec po co czytac 5 stron o tym samym. Wchodzilem na https://forum.fcbayern.com/ ale przestalem wlasnie przez dublowanie sie informacji.

[scholli7]

Ja stworzyłem sobie na messengerze bo Facebooka nie mam i nigdy nie miałem grupę kilku kolegów z którymi od lat kibicujemy Bayernowi, z którymi kilkakrotnie bylimy na meczach w Munchen i w ten sposób piszemy i komentujemy między sobą to co się dzieje w Klubie.
Szkoda tylko, że jest to mała grupa ludzi i zamknięta ale przyzwyczaiłem się do tego. Tak jak piszecie fora umierają śmiercią naturalną. Jednosezonowców tak jak Mati napisał naprawdę nie brakuje. W Polsce mamy w ogóle takie dziwne zjawisko, że naprawdę Bayern postrzegany jest przez Lewandowskiego.
I niestety tak będzie postrzegany. I momentami bardzo denerwuje mnie jak przysłuchuję się jak ludzie rozmawiają czy nawet piszą na ten temat bo Bayern to nie tylko Lewandowski. Tyle tylko, że na + wyszło to, że dawniej nikt niecierpiał Niemców teraz trochę inaczej na to patrzą wcześniej przez pryzmat BVB, a teraz przez Bayern.
A Polacy to w ogóle jakś taką mentalność mają odnosi jakaś nasza reprezentacja jakiś sukces nie wiem w siatkówce, czy w piłce ręcznej, nie wiem skoczkowie czy tak jak teraz też nasi tenisiści, wszyscy siedzą i oglądają to i szpeców noramlnie nie brakuje. Trochę to zabawne bo ktoś całe życie nie oglądał tenisa, a teraz nagle wielkim fanem się stał. Wydaje mi się, że spowodowane jest to po częci tym, że my jako naród całe życie jak mówi Historia byliśmy w dupe kopani i poprostu mamy jekieś kompleksy na tym punkcie.
Oprócz tej grupy czytam poprostu strony typu meczyki.pl fangol czy też korzystam od kilku lat z bardzo ciekawych aplikacji na androida, w których też można wiele rzeczy na temat piłki się dowiedzieć czy też komentować pewne kwestie. Mi to odpowiada.
Tak na dobrą sprawę to i tak nie mam teraz zbytnio czasu na nic bo na świat 3 miesiące temu przyszło moje 2 dziecko. Kochana córeczka rzecz jasna już fanka Bayernu Berniego, smoczki czy też body Bayeenu już ma

[alien666]

Tyle tylko, że na + wyszło to, że dawniej nikt niecierpiał Niemców

Pamiętasz jak na finale LM w 2013 we Wrocławiu napadła nas pseudo bojówka narodowców i przed knajpą wywiązała się regularna bitwa?
Teraz aż nie mogę uwierzyć jak zmieniło się nastawienie ludzi do samego postrzegania "hitlerowskiego" Bayernu przez to, że gra w nim Polak! W 2013 to strach było wyjść w koszulce Bayernu na ulicę, przynajmniej we Wrocławiu.
Co do forów, które odwiedzam, to oprócz naszego są to PS3 Site - umarło śmiercią naturalną oraz Playstationtrophies.org - ogólnoświatowe forum PS trophy whores, więc trochę ludzi tam zagląda. Facebook i tym podobne dla mnie nie istnieją.

[Matifcb]

w 2013 i to we wrocku ? ja sie po Bydgoszczy szlajalem w koszulce i nie mialem takich akcji w "goracym okresie", Myslalem ze Wrocek jest zniemczony przeciez tam az czuc niemca Unia zrobila swoje powstal internet i ludzie sie o swiecie dowiedzieli. lata 90 nikt nie kumal byc fanem niemcow ale mysle ze od milenium okolo bylo juz ok - czy to akurat dlatego ze ja taki rocznik i w 90 to glupie dzieciaki a w 2000 to juz otoczenie troche doroslo, nie wiem. Mnie to smieszy jak zapytany czy Bayern wybralem ze wzgledu na lewego ten koles jeszcze komuni nie mial jak ja Bayernowi kibicowalem

[mancipium]

we Wrocku jest olbrzymi udział ludzi przywiezionych ze wschodu (z terenów, które były Polskie, a stały się ruskie po 45 r.). To dość mocno wpływa na strukturę obywatelską Wrocławia.

[alien666]

we Wrocku jest olbrzymi udział ludzi przywiezionych ze wschodu (z terenów, które były Polskie, a stały się ruskie po 45 r.). To dość mocno wpływa na strukturę obywatelską Wrocławia.

Dokładnie. Ja np. urodziłem się we Wrocławiu, ale moi dziadkowie i rodzice już nie. To tzw. ziemie odzyskane.
Przy okazji polecam książkę "Ostatnia twierdza Hitlera. Breslau 1945" Richarda Hargreavesa. To co autor opisuje nie mieści się w głowie. Mimo, że książka to dokument to czyta się to naprawdę dobrze.

[Matifcb]

nie sledze tego, wiem ze teraz apropo ukroli to w miescie pelno tego, urzedy czy reklamy pisane po ukrainsku itp. dla mnie Wrocek super miasto bywalem weekendowo ale odczuwalem po prostu Niemcow wszedzie, nawet herb w barwach jest:) ksiazke przeczytam lubie taka tematyke a sezon dzialkowy sie zaczyna wiec pochlone troche tego:)

[alien666]

nie sledze tego, wiem ze teraz apropo ukroli to w miescie pelno tego, urzedy czy reklamy pisane po ukrainsku itp. dla mnie Wrocek super miasto bywalem weekendowo ale odczuwalem po prostu Niemcow wszedzie, nawet herb w barwach jest:) ksiazke przeczytam lubie taka tematyke a sezon dzialkowy sie zaczyna wiec pochlone troche tego:)

Już parę lat temu mówiło się, że we Wrocławiu i jego najbliższym rejonie pracuje ponad 1 milion naszych "przyjaciół" z Ukrainy. Teraz zapewne jest ich więcej. Ostatnio zmieniałem mieszkanie i byłem 3 razy w biurze meldunkowym w UM. Przynajmniej 30 procent ludzi w kolejkach to byli Ukraińcy - całe rodziny z dziećmi. Niemców teraz nie ma, bo jest covid. Parę lat temu to wycieczki niemieckich emerytów były w mieście czymś zupełnie normalnym. Po prostu wracali na "swoje". Ceny w Rynku były tez niemieckie - przykładowo kawka w byle jakiej knajpie 15-20 zł to zupełnie normalna cena. Piwo zresztą też poniżej 15 w centrum nie schodzi. Taki klimat.

[scholli7]

Tyle tylko, że na + wyszło to, że dawniej nikt niecierpiał Niemców

Pamiętasz jak na finale LM w 2013 we Wrocławiu napadła nas pseudo bojówka narodowców i przed knajpą wywiązała się regularna bitwa?
Teraz aż nie mogę uwierzyć jak zmieniło się nastawienie ludzi do samego postrzegania "hitlerowskiego" Bayernu przez to, że gra w nim Polak! W 2013 to strach było wyjść w koszulce Bayernu na ulicę, przynajmniej we Wrocławiu.
Co do forów, które odwiedzam, to oprócz naszego są to PS3 Site - umarło śmiercią naturalną oraz Playstationtrophies.org - ogólnoświatowe forum PS trophy whores, więc trochę ludzi tam zagląda. Facebook i tym podobne dla mnie nie istnieją.

Jasne, że pamiętam pozdrowienia dla Twojego brata działo się wtedy. Ten wysoki cwaniaczek - patyczak już na samym początku coś szumiał do nas, zresztą kto normalny idzie na mecz do Pabu ze sztuczną szczęką na ryju to już samo mówiło za siebie po co przyszedł.A jak przez tel montował później ziomków na Nas śmiać mi się chce do dzisiaj, a uciekł później jak szczur,jak pały przyjechały normalnie bohater ostatniej akcji
A jeszcze bardziej pamiętam co działo się później w Hostelu po Finale musimy to powtórzyć kurde ale ten czas zasuwa to tak jakby było wczoraj, a to tyle już lat minęło masakra.

A jeśli chodzi o Wrocław to miasto ma swój klimat, mam kolegów z Mysłowic, Katowic czy też Zabrza też fanów Bayernu którym to miasto się bardzo podoba. A mi się wstyd przyznać ale nie byłem jeszcze na stadionie we Wrocławiu. Człowiek potrafi tyle km jechać do Monachium hahaha tutaj stadion pod samym nosem, a jeszcze tam nie byłem. W momencie kiedy Zagłębie kupiło sobie mistrzostwo jakoś odrzuciło mnie od Polskiej piłki Klubowej. Ale nie powiem na jakiś mecz Reprezentacji jak będzie we Wro to bym się z chęcią wybrał.
Super sytuację mają teraz też Kibice Man U.w Polsce mam takiego fanatyka w pracy Kurcze obejrzeć mecz Finałowy Ligi Europejskiej na żywo, jeszcze w kraju i to drużyny której się sympatyzuje to musi być coś fajneg Szkoda, że jest ograniczona ilość miejsc i mniejsza widownia będzie mogła wejść na stadion