przez Olszesky » 2010-12-21, 11:29
nudzi mi sie bo mam wolne i kobieta kazala mi posprzatac wiec odkopuje temaciwo z okazji zblizajacych sie swiat urodzin jezusa.
jak spedzacie swieta? w jedna strone (12 dan, sianko pod obrusem, koledy, pelna chata itd.) czy w druga (dean martin spiewajacy z glosnikow, duza coca cola na stole, pelne brzuchy, drogie prezenty i kevin sam w domu na polsacie)?
w wigilie jade do starych wieczorem, pierwszy dzien swiat u rodzicow dziewczyny, drugi dzien u moich. starzy swieta spedzaja raczej dosc nowoczesnie. nie sluchamy koled tylko last christmas, aczkolwiek matka lubi chrzescijanskie tradycje wiec miesa na stol nie kladzie (po kielbaske trzeba isc az do lodowki). akurat mam to szczescie, ze mam bardzo skromna rodzine, wiec wigilie spedzamy we trojke. nie trzeba sie calowac z jakimis obrzydliwymi wysuszonymi ciotkami pachnacymi "brutalem" albo innym perfum z najwyzszej polki. niestety u kobity jest juz pelno osob i znow bede pewnie pod ostrzalem pytan ("a wy kiedy slub?" albo "a co studiujesz?" mimo, ze pytali sie o to juz tysiac razy).
jako, ze przed swietami sie egoistycznie wykosztowalem (nowy zestaw glosnikow i aparat fot. co do teraz jest mi wypominane) to prezenty zrobilem skromne. kobicie kosmetyki, a starym litrowa finlandie bo w polo markecie zrobili promocje, a starzy lubia se chlapnac na swieta. ja natomiast jestem duzym dzieciakiem i oczekuje fajnych prezentow.
mam tez z kumplem fajna tradycje, mianowicie od kilku lat zawsze po wigilii idziemy na pobliski cmentarz wojskowy i opijamy zdrowo urodziny naszego idola lemmy'ego ktory urodzil sie wtedy co jezus (1945 lat pozniej).
pewnie macie to gleboko w du,pie ale nudzilo mi sie to napisalem. pozdrawiam i zycze wesolych swiat jakkolwiek je spedzacie