

Jeśli jesteście chętni to zróbta jakąś listę. Ja w razie czego pierwszą edycję mogę poprowadzić.
Dla niewtajemniczonych tutaj przykład: http://www.fcbarca.com/forum/viewtopic.php?f=14&t=5261
Krzysiek napisał(a):Pomysł może i dobry, ale napiszcie coś w skrócie jak to wygląda i o co chodzi bo średnio mi się uśmiecha ryć przez 50 stron na forum Barcy
1. Wstęp
„Mafia” jest grą znaną, popularną jednak raczej „na żywo”, kiedy większa grupka osób zbierze się w jednym miejscu. W tej odmianie gra rozłożona jest często na kilka dni, w zależności od zasad. Istnieje jednak jej odmiana przeznaczona na fora i grupy dyskusyjne.
2. Założenia
Zacznijmy od założeń fabularnych Mafii, które we wszystkich możliwych jej rodzajach pozostają niezmienne. Wyobraźmy więc sobie, że jesteśmy mieszkańcami niewielkiego miasteczka. Miasteczka, które do tej pory żyło swoim własnym, mozolnym życiem i nic nie było w stanie zakłócić jego spokoju. Wszyscy pracowali i żyli w zgodzie… do czasu. Niedawno jednak pojawiła się tu bezwzględna, żądna krwi mafia. Mieszkańcy są świadomi zagrożenia, jednak nie mają pojęcia, kto tak naprawdę jest mordercą. Może być nim gruby i brzydki sąsiad Edmund albo twoja najlepsza koleżanka – Kunegunda. Dlatego właśnie nie można ufać nikomu, a zabójcą może okazać się najspokojniejszy i teoretycznie najmilszy człowiek w mieście.
3. Zasady
Uczestnicy gry są właśnie takimi „mieszkańcami”. Przed rozpoczęciem rozgrywki otrzymują oni informacje od Mistrza Gry, jaka rola została im przydzielona. Info to może być wysłane na kilka sposobów (gg, mail, pm). Na tym forum mamy możliwość wysyłania prywatnych wiadomości, więc raczej nie będzie problemów. W ten sposób każdy uczestnik może stać się jednym z czterech typów postaci: zwykłym, szarym mieszkańcem, bezwzględnym mafiosem, dociekliwym detektywem lub pobożnym lubiącym ministrantów księdzem. Informacja ta jest przekazywana indywidualnie i tylko dana osoba dowiaduje się, kim będzie w trakcie rozgrywki. Może przekazać tą informację innym osobom, jeśli ma do nich zaufanie, ale jak już wspomniane zostało wcześniej – mordercą może być każdy, więc radzę jednak wstrzymywać się, przynajmniej na początku, z rozpowiadaniem wszystkim swojej roli.
Gra rozgrywana jest w cyklach dziennych. Podczas pierwszego dnia nie dzieje się nic. Rozdane są jedynie role, a gracze mają odrobinę czasu na spokojną dyskusję. Dopiero następnego dnia akcja gry wkracza we właściwą fazę. Wtedy właśnie mafiosi (przy 10 osobach jest ich dwóch, powyżej 15 MG może zwiększyć te liczbę) przekazują Mistrzowi Gry informację, kogo chcą „sprzątnąć” na początek. Ta osoba „ginie” i nie może dalej uczestniczyć w rozgrywce. Następnego dnia miasto (czyli cała grupa, łącznie z detektywem, księdzem i mafiosami) zastanawia się, kto mógł popełnić ten mord. Wszyscy jednogłośnie dochodzą do wniosku, że należy za wszelką cenę wytropić zabójców i wymierzyć im sprawiedliwość na własną rękę, Tego dnia każda osoba uczestnicząca w grze (mafiosi też!) wysyła MG wiadomość zawierającą nick / imię osoby, która ich zdaniem należy do mafii. Oczywiście właściwi mordercy już to wiedzą, więc muszą wskazać osobę niewinną (mogą oczywiście wskazywać siebie nawzajem , co raczej zbyt mądrym posunięciem by nie było… chociaż i takie taktyki widziała formowa odmiana mafii i w niektórych przypadkach działały na korzyść zabójców). Kiedy do MG dotrą wszystkie głosy, następuje ich przeliczenie, a osoba, na którą wskazano największą ilość razy „ginie” i odpada z rozgrywki. MG podaje to do ogólnej wiadomości, informując jednocześnie miasto, jaka była jej rola w rozgrywce (MG nie ujawnia jednak, kiedy został zabity detektyw i ksiądz. Może powiedzieć jedynie, czy mieszkańcy zabili niewinną osobę, czy też udało im się unieszkodliwić jednego z morderców). Następnego dnia, mafia likwiduje po skonsultowaniu się między sobą następną osobę i następuje lincz miasta. Lincze są codziennie, natomiast mordy mafii co drugi dzień. Cykl ten powtarzany jest do czasu, kiedy wystąpi jedno z możliwych zakończeń.
Zakończenia mogą być dwa. Po pierwsze, jeśli mieszkańcom uda się wytropić i zabić w głosowaniach wszystkich mafiosów, gra kończy się wygraną miasta. Jeśli zaś nastąpi sytuacja, kiedy liczba pozostałych mafiosów będzie równała się liczbie pozostałych mieszkańców (np. w grze pozostały już tylko cztery osoby, dwóch mafiosów i dwóch mieszkańców), wygrywa mafia, podporządkowując sobie miasto. Zgodnie z tym można wywnioskować, ze celem detektywa, księdza i mieszkańców jest wyeliminowanie wszystkich zabójców, zaś celem mafii przede wszystkim nie pozwolenie na to, aby została wykryta i pozbycie się mieszkańców wraz z detektywem i księdzem.
Warto jeszcze wspomnieć o roli detektywa. Osoba, której przypadnie odgrywanie tej postaci, ma takie same prawa jak zwyczajny mieszkaniec. Może więc uczestniczyć w głosowaniach i typować potencjalnych mafiosów. Poza tym ma jednak dodatkową umiejętność. Detektyw może bowiem tego dnia, podczas którego nie zabija mafia, zapytać się MG o tożsamość wybranej przez siebie osoby. Mistrz Gry zaś mówi mu, czy dana osoba jest mieszkańcem, czy też żądnym krwi mordercą. Detektyw może z ta wiedzą zrobić wszystko, co mu się podoba. Należy jednak pamiętać, że właściwie każdy może się podać za detektyw a i powiedzieć: „Słuchaj, dowiedziałem się, że XXX jest w mafii”. Poza tym ujawnienie się może się okazać dla niego pewną śmiercią (wszakże mafia będzie się chciała go pozbyć w pierwszej kolejności, gdyż to właśnie detektyw jest dla nich najbardziej niebezpieczny).
No i na koniec został ksiądz. Jest to pozytywna postać nie mająca aż takiego wpływu na rozgrywkę jak detektyw. Ksiądz ma mozliwość w dniu mordu mafii pomodlić się za wybraną osobę. Jeśli mafia będzie chciała sprzątnąć tą osobę to ona nie zginie i mafia straci swój mord. Może być tak, że mafia będzie chciała zabić swojego i za niego pomodli się ksiądz (nie można się modlić za jedną osobę dwa razy pod rząd). Wtedy ta osoba też nie zginie. Na koniec ważne info: jeśli ksiądz pomodli się za Ojca Chrzestnego to automatycznie mafia dostaje jego nick.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości