przez haj » 2005-06-09, 16:42
Kto jest fanem tej gry?

ja sie moze tak nazwac nie moge albo bardzo chetnie siegam po produkt Rockstaru nawet kilka razy ta sama wersje. Zadnej, od pierwszej czesci az do ostatniej, nie przepuscilem i zawsze mi sprawiala wiele radosci gra w GTA (niszczenie samochodow itp po wroceniu ze szkoly to super relaks

) Teraz czekam az mi kumple zalatwia GTA: San Andreas. A propo tej gry na onecie pojawil sie super artykul
Gangsterskie opowieci z San Andreas
(08-06-2005)
Oto kilka historii wziętych z życia - ukazujšcych, jak Grand Theft Auto: San Andreas wpłynęło na graczy i otaczajšcš nas rzeczywistoć
Gra GTA San Andreas od samego poczštku był obiektem ożywionej dyskusji w wiatowych mediach. Przez pierwsze miesišce od premiery wersji na konsolę Playstation 2 gra Rockstar była wielokrotnie obarczana winš, choćby za różne wybryki nieletnich graczy. Oto kilka ciekawych historii:
W Stanach Zjednoczonych San Andreas od poczštku zrobił karierę na miarę zespołu Marilyn Manson, co chwile stajšc się obiektem nagonki ze strony mediów. O San Andreas wspominała sama senator Clinton, która zamierza przeznaczyć znaczne rodki finansowe na walkę z brutalnociš w grach. W Greensburg (Pennsylvania) miejscowa policja zatrzymała pięciu młodocianych wandali, w przedziale wiekowym od 12 do 14 lat, którzy niszczyli obiekty użytecznoci publicznej, malujšc na nich graffiti. Dzieciaki usprawiedliwiły się przed sšdem, że do tego czynu zainspirowało ich Grand Theft Auto: San Andreas. Jak to zwykle bywa, Rockstar Games musiało odpowiadać za wybryki młodocianych graczy, którzy grali ich w produkt nielegalnie, będšc poniżej ustalonej granicy wieku.
W Japonii skonoocy urzędnicy podeszli do San Andreas bardzo poważnie. Prefektura Kanagawa ograniczyła dostęp do gry Grand Theft Auto najmłodszym. W położonym na południe od Tokio obszarze Japonii, obejmujšcym takie miasta jak Kawasaki i Jokohama, sprzedaż lub wypożyczanie trzeciej częci programu, dystrybuowanego tam przez firmę Capcom, nie będzie możliwe w przypadku klientów w wieku poniżej 18 lat. Tytuł uznano za potencjalnie niebezpieczny, mogšcy prowadzić do przypadków zabójstw i wandalizmu w miejscach publicznych. Gra została specjalnie oznaczona i nie jest wystawiana razem z innymi tytułami. Trafiła na półki, gdzie sšsiaduje z pornografiš i innym, "wštpliwym" software. Łamišcym przepisy dotyczšce GTA3 grozi kara wysokiej grzywny. Co ciekawe, jest to pierwsza gra tak ostro potraktowana przez japońskich urzędników. Produkt Rockstar Games znalazł się na czarnej licie szeciu tytułów uznanych za szczególnie brutalne. Do czerwca 2005, w Kraju Kwitnšcej Wini sprzedano około 350 tys. kopii San Andreas.
W Wielkiej Brytanii organizacja ASA (Advertising Standards Authority) zbadała reklamę San Andreas i uznała, że zawiera wiele brutalnych scen i dlatego nie może być oglšdana przez młodych telewidzów, którzy o wczesnych porach oglšdajš TV. Zgodnie z tym orzeczeniem, zakazano emisji spotów reklamowych najnowszego GTA we wszystkich brytyjskich stacjach telewizyjnych przed godzinš 21.
Kolejna informacja "nie z tej Ziemi": w Nowej Zelandii dwudziestoletni gracz, Cory Daniel Blue Gawith, 20 listopada zeszłego roku w Rotorua porwał nastolatka, gdy ten wypłacał pienišdze z bankomatu na stacji benzynowej. Oskarżony zażšdał pieniędzy od poszkodowanego, a gry odmówił, ograbił go i zabrał kluczyki do samochodu. Następnie Gawith wsiadł do skradzionego pojazdu i ruszył z uprowadzonym chłopcem autostradš, gdzie prędkoć fury często dochodziła do 140km/h, a pojazd często prowadzony był złym pasem ruchu. Gdy oskarżony znalazł się w rękach władz, podczas przesłuchania tłumaczšc powody swojego postępowania stwierdził, że "było to zupełnie tak samo, jak w grze na Playstation, o nazwie Grand Theft Auto".
Dla równowagi na koniec podajemy jednš z nielicznych, pozytywnych informacji na temat San Andreas. Gra udaremniła planowane włamanie w Santa Fe (Texas). Grupa bandytów planowała dokonać rabunku w jednym z mieszkań, ale gdy bandyci forsowali drzwi wejciowe, usłyszeli głono nastawiony telewizor, gdzie słychać było fragmenty losowych tekstów policjantów z San Andreas. "Tu Policja! Jestecie otoczeni!". Złodzieje pomyleli, że to prawdziwa policja czeka na nich za drzwiami i uciekli w popłochu na ulicę!