Makaay zanotował pod koniec meczu dwa swietne przebłyski, w jednej akcji kiwnał 4 typa i nie udało mi sie juz skierować piłki do siatki, bo strzelal z ostrego kšta a Hain był dobrze ustawiony.
W 94 Roy zdobywa gola z rzutu karnego, ale dziwi mnie postępowanie pilkarzy Bielefeld ktorzy nie byli pogodzeni z decyzja rzutu karnego...hm? co Bielefeld chcialo strzelic gola na remis
(LOL)
ogolnie mylę, że jest super...zrewanżowalimy się Armini za porazkę ligowš, teraz czas w finale DFB-Pokal na rewanz zespołowi z Gelschenkirchen za dwie porazki w Lidze, wiec 2:0 dla FCB w finale PN w Berlinie...
dorzucam relację mojego autorstwa...
FC Bayern w finale Pucharu Niemiec
FC Bayern Monachium w finale Pucharu Niemiec zmierzy się z Schalke 04 Gelschenkirchen, które swój awans wywalczyło wczoraj pokonujšc w rzutach karnych Werder Brema, remisujšc po dogrywce 2:2, a w regulaminowym czasie gry 1:1.
Dzisiaj drużyna Felixa Magatha w Bielefeld pokonała Arminię 2:0. Po raz 14 w historii zespół z Monachium zagra w finale Pucharu Niemiec, który odbędzie się 28 maja w Berlinie.
Przed 26.600 widzów zebranych na Bielefelder Schuco Arena podziwiało ciężki bój obu drużyn, które chciały awansować do finału, jednak mogła tylko jedna. Losy meczu rozstrzygły się już wprawdzie w 3 minucie spotkania. Po wietnym dorodkowaniu Bastiana Schweinsteigera z rzutu rożnego, Michael Ballack skierował piłkę głowš do bramki Haina, który po uderzeniu kapitana reprezentacji Niemiec był bezradny. Jednak ostatni cios Bawarczycy zadali w 94 minucie spotkania, kiedy to Roy Makaay wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Pizarro.
W Bielefeld od pierwszej minuty zagrali Bixente Lizarazu i Michael Ballack, których zabrakło we sobotnim meczu przeciwko Hannover 96. Hasan Salihamidzic i Ze Roberto okazali się w tym meczu zmiennikami, jednak napewno było to zwišzane z zamierzeniami Felixa Magatha co do następnego spotkania.
Bawarczycy na Bielefelder Schuco Arena rozpoczęli wymienicie. Po 132 minutach gry na tablicy wyników widniał wynik 0:1 dla FC Bayernu.
Arminia Bielefeld jednak się nie poddała i dšżyła do wyrównania. W 6 minucie Delron Buckley uwolnił się spod opieki Bixente Lizarazu i gdyby nie Oliver Kahn mogłoby być 1:1.
Oba zespoły w kolejnych minutach spotkania grały bardzo dobrze, starajšc szanować każdy metr boiska, dokładnie rozgrywajšc piłkę. Nie brakowało również ostrej gry, co m.in było powodem przedwczesnego opuszczenia placu gry przez Roberta Kovaca. Chorwacki obrońca FC Bayernu już w 16 minucie meczu z powodu stłuczenia łydki w lewej nodze musiał opucić plac gry na korzyć Hasana Salihamidzica. Martin Demichelis tym samym cofnał się do obrony, a jego miejsce zastšpił Thorsten Frings, grajšcy wczeniej na lewej flance.
Cztery minut po wejciu na boisku Hasan Salihamidzic mogłby się cieszyć ze podwyższenia wyniku na 2:0, jednak tym razem górš wyszedł bramkarz gospodarzy, Matthias Hain.
W 29 minucie stadion zerwał się do okrzyku skandujšc Marcio Borges. Jednak w tej sytuacji szczęcie umiechnęło się do Bawarczyków, którzy nie stracili gola.
W 45+1 minucie meczu gola zdobył Martin Demichelis, jednak sędziowie tego spotkania podjęli słusznš decyzję o niezaliczaniu tej bramki, iż Demichelis był jednak minimalnie na pozycji spalonej.
Po przerwie gracze Armini Bielefeld zdecydowani podeszli do sprawy, jakš polecił im pewnie w przerwie meczu trener. Szeć minut po wznowieniu gry znak ostrzegawczy na bramkę Olivera Kahna posłał Markus Schuler. Natomiast już w 53 minucie po strzale Delrona Buckleya futbolówka była bliska znaleienia się w bramce reprezentanta Niemiec. W 66 minucie wspaniałymi umiejętnociami bramkarskimi wykazał się Oliver Kahn, który obronił bardzo mocny i precyzyjny strzał Ervina Skeli. Obronš tego strzału Oliver Kahn pokazał, że jest numerem jeden "Number One", w bramce reprezentacji Niemiec.
Bawarczyków w drugiej połowie wsparł Ze Roberto, który zmienił Bixente Lizarazu, który niezbyt szczęliwy był z decyzji trenera. W 67 i 68 minucie spotkania Roy Makaay wietnie zakręcił obrońcami Arminii, jednak na ostatecznej drodze ku radoci stanšł Matthias Hain. O wielkim pechu może mówić Martin Demichelis, po którego strzale głowš w 76 minucie meczu piłka trafiła tylko w poprzeczkę bramki gospodarzy. Bastian Schweinsteiger (76.) oraz Makaay (82.) ponownie byli bliscy pokonania Haina i podwyższenia wyniku, jednak dalej widniał wynik 0:1 dla FC Bayernu.
Zespół Felixa Magatha starał grać piłkš do ostatniego gwizdka dr.Markusa Merka, jednak po jednej z ostatnich kontr zespołu z Monachium przyznano "jedenastkę". Po faulu na Claudio Pizarro w polu karnym, z "wapna" sprawiedliwoć wymierzył Roy Makaay. Było 0:2 dla FC Bayernu, a dr.Markus Merk zakończył spotkanie. Wczeniej jednak zawodnicy Arminii Bielefeld nie byli zadowoleni z podyktowania rzutu karnego dla Bawarczyków, który był słusznš decyzjš stomatologa z Kaiserslautern. Jeden z piłkarz z Bielefeld, Delron Buckley za obrazę arbitra głównego spotkania otrzymał czerwony kartonik, mimo iż miał już na swoim koncie żółtš kartkę. Również na placu gry pojawił się młody kibic, bodajże zespołu z Bielefeld.
Należy dodać, że na Bielefelder Schuco Arena zasiadł trener Schalke 04, Ralf Rangnick.
Po wygranej 0:2 w Bielefeld, piłkarze Felixa Magatha sš bliscy osišgniecia dubletu ... czyli zwycięstwa w Pucharze Niemiec i zdobycia mistrzostwa Niemiec, czyli Bundesligi.
Arminia Bielefeld - FC Bayern 0:2 (0:1)
Arminia Bielefeld: Hain - Lense, Borges, Gabriel, Schuler - Porcello (62. Boakye), Kauf, Skela (80. León), Dammeier (71. Pinto), Buckley – Vata
FC Bayern: Kahn - Sagnol, Lucio, Kovac (17. Salihamidzic), Lizarazu (55. ZĂŠ Roberto) - Schweinsteiger, Demichelis, Ballack, Frings - Pizarro, Makaay
Sędzia: Dr. Merk (Kaiserslautern)
Widzów: 26.600
Bramki: 0:1 Ballack (3.), 0:2 Makaay (90. + 4)
Żółte kartki: Dammeier, Skela, Buckley / Lizarazu, Makaay, Demichelis
Czerwona kartka: Buckley (90.+3) za obrazę arbitra głównego
wszystko co Kociol napisla to oczywiscie prawda 
) ale ciesze sie ze bayern wygral odplacilismy sie im za porazke z zimy wiec teraz w finale trzeba sie odplacic schalke za 2 porazki
Bedzie dublet 
no nic!! Wazne ze wygralismy i byle do dubletu 