przez Dziadek Mróz » 2014-06-28, 21:02
Dlaczego Aranguiz mógł walnąć genialnie jedenastkę,a inni kopali lekko w sam środek na marnej wysokości? Rozumiem zmęczenie,presja,ale wystarczy strzelić silnie w róg i bramkarz nie ma szans,każdy kto grał w klubie czy w ogóle w piłkę wykonywał 11 i wie,że to naprawdę nie jest trudne..ehh.
[ Dodano: 28 cze 2014, o 22:01 ]
PS:Webb chyba jest pewniakiem do sędziowania finału.Brawo dla Fify i jego samego.