przez Jenifer » 2012-10-17, 22:27
Ja kibicuję Bayernowi od 1995, konkretnie od 2 września. Grali wtedy z TSV 1860 Monachium. Wygrali 2:0. Może to zabrzmi dziwnie, ale kibicowałam im ze względu na kolor koszulek, bo mi się bardzo podobały te czerwone pasy na koszulkach. Ogólnie od kiedy pamiętam zawsze lubiłam kolor czerwony.
Byłam z Nimi kiedy wygrywali i kiedy przegrywali. Nie wyparłam się Ich. Oglądałam na żywo finał Ligi Mistrzów z 1999, kiedy to mieli puchar praktycznie w kieszeni, ale 3 minuty do końca meczu wystarczyły ManU, żeby wbić dwie bramki. Bayern powinien wygrać ten finał, byli lepsi od początku meczu. Mimo, że 5 lat temu jeszcze doszła Barca, ale Bayern był w moim sercu na pierwszym miejscu. Teraz Barca jest mi obojętna, a Bayern dalej w sercu został. Jestem z Nimi teraz, kiedy dostają łomot od bvb już piąty raz z rzędu, drugi raz z rzędu przerypują mistrzostwo Niemiec. Nie zostawię Ich. Mogą przegrywać mecz za meczem, a ja dalej będę podkreślała jak bardzo Ich kocham. Z każdą porażką ta miłość do Tego Klubu jest coraz mocniejsza. Po prostu:
FC Bayern, Deutscher Meister,
ja, so heißt er mein Verein,
ja so war es und so ist es und so wird es immer sein!
Moja rodzina też nie trawi Bayernu. Mało tego mój chłopak kibicuje Borussii. Ja wolę Schalke, ale kocham oczywiście Bayern.
Bayern od 02.09.1995
Schalke 04 od 2006
Zonk napisał(a):Zonk o szaliku:
pachnie mi cała altana na działce tymi perfumami żeś ich tyle nawaliła chyba całą butelke...
Ich geb mein Herz für Dich, für Bayern lebe ich, ich lass Dich nie im Stich!