[CL] Atletico Madryt - Bayern Monachium 1:0

[arekBM]

Ilość niecelnych podań lewego jest porażająca Czy (cenzura) nikt tego nie widzi oprócz mnie? Czy ja (cenzura) inne mecze oglądam?

Wczoraj Lewandowski miał 38% skuteczność podań

[shreek]

Moim zdaniem zarząd powinien skończyć z sentymentami i wysłać na emeryturę dziadków Alonso, Ribery, Robben, Lahm i niech albo grają młodzi albo zainwestować w 2-3 znanych zawodników. Ribery to nie był jego dzień, nie szły mu dryblingi i to dobitnie pokazuje na czym ostatnio gra Bayernu się opiera - jak Ribery wpadnie z dryblingiem w pole karne to jest sytuacja bramkowa. Alonso on przecież nie ma siły stać, podpiera się łokciami, a my chcemy w takim składzie wygrywać? Nauczka z poprzedniego sezonu chyba nie dała do myślenia po przegranym dwumeczu z Atletico. Aby dobitnie pokazać sarkazm podam skład meczu rewanżowego z ostatniej edycji Ligi Mistrzów i z wczorajszego do takiego rebusu znajdź 1 różnicę:

3.05.2016
Manuel Neuer (GK)
Franck Ribéry
Javi Martínez
Robert Lewandowski
Xabi Alonso
Jérôme Boateng
Philipp Lahm (C)
Arturo Vidal
Thomas Müller
David Alaba
Douglas Costa

28.09.2016
Manuel Neuer (GK)
Franck Ribéry
Javi Martínez
Robert Lewandowski
Xabi Alonso
Jérôme Boateng
Philipp Lahm (C)
Arturo Vidal
Thomas Müller
David Alaba
Thiago

[Dziadek Mróz]

Może dobrze się stało? Taka porażka na starcie sezonu właściwie? Bo już chyba niektórzy uwierzyli,że za Carlo nie stracimy bramki,a co dopiero jakieś punkty,a tu porażka z Atletico.
Jest rewanż,nie odpadliśmy z LM,ale hegemonem to możemy być na razie jedynie w Bundeslidze (a i tu trzeba się pilnować,ostatnio prawie strata punktów z HSV,a BvB harcuje za plecami),więc trzeba ciężko pracować.

[Pietras]

Moim zdaniem zarząd powinien skończyć z sentymentami i wysłać na emeryturę dziadków Alonso, Ribery, Robben, Lahm i niech albo grają młodzi albo zainwestować w 2-3 znanych zawodników.

Jeszcze będziesz pierwszy piał z zachwytu jak Robben czy Ribery jedną akcją wygrają nam jakiś mecz i przesądzą o jakimś trofeum. Od wczoraj trwa niezły lament, a tak naprawdę nic strasznego się nie stało. Pewne było, że jeśli Atleti strzeli bramkę, to wstawią autobus i będzie piekielnie ciężko. Zaważyły sytuacje Mullera i Ribery'ego w pierwszej połowie, bo w takim meczu obowiązkiem jest przynajmniej jedną z nich wykorzystać. Fakt faktem Atletico wygrało zasłużenie, ale nie rozpędzałbym się z mówieniem o szansach lub ich braku na nasze końcowe zwycięstwo w LM. Atletico jest niewygodne dla wszystkich, a Carlo pracuje dopiero kilka miechów i dajmy mu trochę czasu. Przy dobrych wiatrach może stworzyć machinę podobną do tej za Juppa.

[lechista_tomek]

Prawilnie przypominam, że za Juppa na tym etapie rozgrywek dostaliśmy od BATE. Nie ma co siać paniki.

[shreek]

Fakt faktem Atletico wygrało zasłużenie, ale nie rozpędzałbym się z mówieniem o szansach lub ich braku na nasze końcowe zwycięstwo w LM.

Przeciwnik był z samego topu na pewno półfinalista Ligi Mistrzów z tego sezonu albo i lepiej. Ale jeśli mielibyśmy się z nimi spotkać w finale i w takim stylu grać to .

Atletico jest niewygodne dla wszystkich, a Carlo pracuje dopiero kilka miechów i dajmy mu trochę czasu. Przy dobrych wiatrach może stworzyć machinę podobną do tej za Juppa.

Właśnie życzę Carlo wszystkiego najlepszego aby wygrał jak najwięcej. Bardzo mi się podoba jego styl zarządzania zespołem i przede wszystkim jego genialne strategie i spokój przy linii bocznej a nie pajacowanie jak Guardiola czy Klopp.

[dmagio]

szkoda,że sędzia liniowy nie widział ręki w polu karnym,a to był początek spotkania.Podsumowując zawody prowadzone przez Marciniaka na plus.
Nie rozumiem czepiania się Thiago,który od objęcia sterów przez Carlo nie zawodzi i swoimi zagraniami nie jeden raz otwierał koledze drogę do strzelenia gola na zasadzie tylko traf do celu,a to nie jest typ piłkarza,który będzie walczył jak Vidal(ten piłkarz ma coś czego nie ma inny i tak się uzupełniają)
Kondycyjnie wymiękł Alonso i Lahm,a przy 10 zawodnikach Atl walczących i stosujących taki pressing było to samobójstwem.
11 Simeone wygrała zasłużenie i gdyby nie fakt,że w typowniu zagrałem 0-1'0-3 dla Bayernu to takim wynikiem w ogóle bym się nie przejął

[pablo]

Nie ma sensu narazie panikowac, zagralismy slabo ale nic wielkiego sie nie stalo. Atletico u siebie jest mega mocne, kazdy moze u nich przegrac.

Problemem moze byc koncepcja druzyny i to w jakim kierunku zmierzamy. Sadze, ze najwiekszym naszym problemem jest Muller i Lewy, niby bogactwo nie powinno byc problemem ale oni obaj chca grac i robi sie klopot bo:

- w trudnych meczach potrzebujemy AM, ktory potrafi rozgrywac na malej przestrzeni pod presingiem rywala, ktory przystrzyma pilke w okolicach pola karnego i zrobi z nia cos sensownego, niestety Thiago nie jest takim graczem. Jak ktos juz to napisal on cofa sie dalej by miec wiecej miejsca, nie probuje wchodzic w pole karne, nie szuka gry kominacyjnej przy samym polu karnym. Jedyny gracz , ktory to probowal robic to Robben.
- skoro musimy wyjsc z AM zeby lepiej rozgrywac a nie ciagle wrzucac i musimy miec zabezpieczone tyly (Vidal, Alonso ?) to Muller idzie jako falszywy prawo-skrzydlowy i to tworzy kolejny problem - Lahm nie jest graczem, ktory sam cos wyczaruje na skrzydle, on jest idealny do gry kombinacyjnej, do obiegania skrzydlowego , przy nim musi grac prawdziwy skrzydlowy
- ostatni problem to Alonso. Szacunek dla niego, ze w takim wieku jeszcze ogarnia ale to oslabienie naszego skladu, za niego powinien grac Martinez, czyscilby wszystko w srodku z Vidalem a przy Martinezie Vidal moglby czesciej isc do przodu i szukac strzalu z dystansu (tego bardzo brakowalo, bo jak nie idzie to trzeba cos zmienic a my w kolko gralismy to samo, nasza gra byla na reke Atletico bo tego chcieli)

Wychodzi na to, ze w kluczowych meczach Muller powinien siedziec na lawce i wchodzic do ataku za Lewego. Niestety brakuje nam kreatywnosci przez brak prawdziwego AM, ktory oprocz rozegrania w okolicy pola karnego probuje czasmi wejsc w ople karne, strzelic ... moze Costa na tej pozycji albo Ribery ? Niektorzy czepiaja sie Lewego ale prawda jest taka, ze przy takim naszym skladzie i swietnie ustawionym taktycznie Atletico zaden napstnik na swieci nic by nie pogral.

Mocno wierze w to , ze Carlo cos wymysli i pouklada to jakos bo mecz z Atletico zupelnie przegralismy taktycznie, gralismy tak jak oni chcieli zebysmy grali. Na takim poziomie trudno o sukces jesli gra sie tak jak przeciwnik pozwala

[grejfrut]

Nikt nie panikuje, a jak ktoś to robi to chyba nie zna się na piłce. Zagraliśmy słabo, porażki mi nie żal, bo wygrał lepszy - co tutaj dużo mówić. W sezonie 12/13 dostaliśmy od Bate, ledwo zremisowaliśmy z Valencią i ledwo wygraliśmy w Lille po rzucie karnym. Były męczarnie, kiepski styl - a potem się rozkręciło. Forma ma przyjść na wiosnę. U Pepa zawsze fajnie graliśmy jesień, ale co z tego? Tytuły się wygrywa wiosną, a wyjść z grupy wyjdziemy, na BL mamy szeroką kadrę. Niech chłopaki budują formę i tyle. Co tutaj rozpaczać. Wystarczy wygrać z Atleti u siebie i raczej wygramy grupę.

[ironlemon]

- w trudnych meczach potrzebujemy AM, ktory potrafi rozgrywac na malej przestrzeni pod presingiem rywala, ktory przystrzyma pilke w okolicach pola karnego i zrobi z nia cos sensownego, niestety Thiago nie jest takim graczem. Jak ktos juz to napisal on cofa sie dalej by miec wiecej miejsca, nie probuje wchodzic w pole karne, nie szuka gry kominacyjnej przy samym polu karnym. Jedyny gracz , ktory to probowal robic to Robben.

Nie do końca się zgodzę. Thiago miał przebłyski pokazujące, że potrafi tak grać - patrz bramka z Juventusem w zeszłym sezonie. Problemem jest w dużej mierze to, że nasi środkowi pomocnicy nie mają teraz jasno zdefiniowanych ról. Cała trójka - Vidal, Thiago i Alonso - biega jako box to box i ma strasznie dużo swobody, co IMO przy graczach o tak różnej charakterystyce nie ma za bardzo sensu. Jedynie Vidal nadaje się do gry od pola do pola. Jak już mamy grać całą trójką, Alonso musi być cofnięty, a Thiago wysunięty, inaczej obaj tracą swoje atuty.

[Gabo Gabi]

Ja czekam aż Carlo zastosuje 4-4-2, tak jak w Realu.

Może mi się wydawało, ale po zejściu Thiago nasz środek pola totalnie siadł. Mieliśmy problemy wyjść z własnej połowy czasami/

[człowiek.tłumu]

Czy Wy też macie wrażenie, że przy bramce Manu w ostatniej chwili schował ręce, bo myślał, że piłka przejdzie obok bramki?

to samo mówiłem znajomym.
Ogólnie nie ma co siać fermentu. Graliśmy na trudnym terenie. Z nowym trenerem na ławce.
Na spokoju można wyjść jeszcze z pierwszego miejsca w grupie. Na AA będzie lepiej na pewno. Zresztą czuje że Atletico potraci jakieś punkty po drodze

[Cejmi]

Mi tam ten wczorajszy Bayern do bólu przypominał jeszcze ten Guardioli w najsłabszej formie, gdzie graliśmy wolno i bez pomysłu, a każda próba przyśpieszenia gry kończyła się głupią stratą. Mecz ten pokazał, że prawdziwego stempla trenera nie zobaczy się po kilku spotkaniach. Do tego potrzeba czasu. Wczoraj zagraliśmy bardzo słabo ale już z HSV nie wyglądało to dużo lepiej. Mamy dołek formy, brakuje pomysłu na grę i za bardzo wszyscy uwierzyli w moc duetu Ribery-Alaba. Jest dużo do poprawy, ale to dobrze. Potrzebny był zimny prysznic i go dostaliśmy. Teraz trzeba zacząć wdrażać tą bezpośrednią grę Carlo, bo póki co to tylko puste słowa, a brakuje mi czynów.

[Recit]

Nie ma najmniejszego sensu wyciągać jakichś daleko idących wniosków. Mamy końcówkę września a ekipy CA najlepiej grają wtedy kiedy gra się mecze decydujące o zdobyciu pucharów.

[Arti]

Czy Wy też macie wrażenie, że przy bramce Manu w ostatniej chwili schował ręce, bo myślał, że piłka przejdzie obok bramki?

to samo mówiłem znajomym.

Kicker również o tym wspomina: http://www.kicker.de/news/fussball/chle ... fbLikePost