[LM] Real Madryt - Bayern Monachium

[grejfrut]

Już w środę o 21:00 zagramy mecz sezonu na Estadio Santiago Bernabeu. Wielu rewanż 1/2 finału Ligi Mistrzów!

W pierwszym meczu padł wynik 2-2, choć Bayern prezentował się nieznacznie lepiej od Królewskich. Niedosyt pozostał, ale zasiano duże ziarnko nadziei z jasnym feedbackiem, że Real jest do pokonania! Tym razem nie będziemy niesieni niesamowitym dopingiem, a ten na AA był cudowny, miałem to szczęście być na trybunach i muszę przyznać, że to było przeżycie mojego życia <3 Mimo to, Real jest do ogrania u siebie! Nie ważne czy w 90 min, 120 min czy po karnych! PACK MAS!

Wierzę, że zagramy z niesamowitą energią, grunt to nie popełnić głupich błędów. Stawiam na wynik Real 1-2 Bayern w regulaminowym czasie gry.

Skład jaki przewiduję i chciałbym zobaczyć:

Neuer
Kimmich - de Ligt - Dier - Mazraoui
Goretzka - Laimer
Sane - Mueller - Musiala
Kane

W trakcie meczu wejdzie na pewno Gnabry. Więcej zmian nie przewiduję, gdyż Guerreiro na pewno nie zagra w rewanżu, a szkoda - bowiem na AA dał świetną zmianę.

[alien666]

Śniło mi się wczoraj, że po 120 min. był wynik 2-2 i przegraliśmy w karnych. Vinicius strzelał pierwszy karnego i za pierwszym i drugim razem nie trafił, ale sędzia kazał powtórzyć. Za trzecim razem trafił. W sny nie wierzę; jak sami nie damy dupy to ich pykniemy.

[grejfrut]

Damy radę. Myślę, że zagramy z zaangażowaniem na 200%. W pierwszym meczu pokazaliśmy, że Real jest do ogrania. Grunt to się nie podpalać i nie otwierać przestrzeni. Tutaj akurat jestem spokojny, bo TT potrafi dobrze ustawić zespół w takich meczach. Nie gra bez sensu ofensywnego i pięknego futbolu, ale skuteczny. Real jest do ogrania i widzieliśmy to my, było widać w meczu z Lipskiem. Są do ugryzienia, ale też mogą łatwo się odgryźć, to już jest taki zespół. Będzie bardzo, bardzo ciekawy mecz Mam nadzieję, że wygramy uszatka, co uratuje nam sezon!

[Bayern fun]

Marciniak będzie sędziował ten mecz. Dobry wybór, koleś ma takie doświadczenie, że nie powinien dać sobie wejść na głowę pilkarzykom realu, atmosfera bernabeu też go nie powinna przerosnąć. Jak zagra de Ligt i Szymek dobrze posędziuje to są duże szanse na awans, ten mecz to caly nasz sezon i liczę bardzo na chłopaków.

[Bayern fun]

Bvb wczoraj wygrało z psg i czekają na nas w finale, myślę że da to dodatkowego kopa chłopakom żeby powtorrzyc historie i znów zagrać z żółtymi na Wembley. W dodatku nie będą chcieli być gorsi od ligowego rywala
BTW. Obyśmy mieli choć ułamek tego farta co bvb miało w dwumeczu, psg miało 6 słupków i poprzeczek

Do meczu coraz bliżej i emocje coraz większe. Nie mogę doczekać się pierwszego gwizdka.

[haj]

Po 1 - szczęściu trzeba pomóc.
Po 2 - dwa razy wygrana 1:0 ma mało wspólnego ze szczęściem.

[grejfrut]

Coś czuję, że damy radę, choć śniło mi się, że przegraliśmy 12:0 Ale był to finał LM.

Szkoda, że nie mogę być dziś w Madrycie, od zeszłotygodniowego meczu w Monachium zakochałem się w byciu na trybunach. Nawet bilet można było kupić na stronie RM i loty w ok cenie, no ale praca, czasem trzeba też jej poświęcić trochę czasu Zazdroszczę ludziom, którzy tam będą, cudowne emocje!

Myślę, że to będzie ostrożny mecz, analogiczny do pierwszego. Nikt się nie otworzy i będzie ostrożna gra z kilkoma fazami dla każdej ze stron. Obydwie będą chciały oddać inicjatywę i czekać na błędy rywala. Stawiam na stykowy mecz, zadecydują detale.

[Recit]

Niestety "zadecydują detale" to przewaga Realu. Liczę na dzień konia zawodników Bayernu, bo tu nie ma co liczyć na szachy, skromne 0-1 i dowiezienie do końca, bo to się nie uda. Real ma mental zwycięzcy i umiejętności wychodzenia z opresji, co było widać nawet w pierwszym meczu. Z kolei Bawarczycy, ech, wiemy jak jest, błędy, niedopatrzenia, zagapienia i tak ten sezon leci.

[grejfrut]

Po tym co widziałem w zeszły wtorek, wiem że Real jest do ugryzienia. Potrafimy grać solidny futbol 90 min. Najsłabszym ogniwem był Kim, jak obejrzałem powtórki to widać, że gość atakuje zbyt agresywnie, co ma swoją cenę. Zgasił wiele potencjalnie groźnych akcji Realu w taki sposób, ale niestety też dwa razy zawalił, bowiem otwiera przestrzeń, a Vinicius jest bardzo szybki. Kiedy zawalił:

- Akcja na 1:0, gdyby trzymał krycie, podanie Kroosa nie byłoby opcją
- Akcja sam na sam Viniciusa w okolicach 80 minut po podaniu Modricia. Dokładnie takie samo zachowanie Koreańczyka. Poszedł do przodu, otworzył przestrzeń i poszła piłka za plecy. Na szczęście kąt był ostry i Manu miał ułatwione zadanie

Błąd przy karnym był karygodny, bo przy Rodrygo był już inny obrońca i szanse na strzelenie gola nie były wysokie.

Ogólnie to był przeciętny występ Kima. Z jednej strony robił dużo rzeczy dobrze i widać, że ma ogromny potencjał, ale nie potrafi opanować agresywnego ataku, bo był łapany na tym samym kilka razy. Jak zagramy szczelniej w defensywie to wygramy. Real nie jest taki straszny, jak go malują. Z BBC oraz Kroosem, Modriciem i Casemiro w primę mieli dużo lepszy zespół. Dodatkowo skałę w postaci Ramosa na ŚO.

[Bayern fun]

Oczywiście że są do ugryzienia i mówię to od 3 lat. To nie jest ten wielki real co kiedyś, tym bardziej żałuję błędów Kima w pierwszym meczu bo z zaliczką u siebie byłoby dziś dużo łatwiej. Chciałabym żeby wróciły czasy kiedy indywidualności dawaly nam przewagę w meczach a nie je psuły. W zeszłym roku z City szansę na rywalizację pogrzebał nam Upamecano, tydzień temu dwie bramki poszly na konto Kima. Dziś musimy zagrać w defensywie jak monolit. Mówi się, że Sane czuje się o wiele lepiej i dziś będzie w optymalnej dyspozycji, liczę na niego, Musiale i Kane.

Finał jest o krok, musimy zagrać w Londynie za wszelką cenę

[Recit]

"Musimy zagrać w defensywie jak monolit" - oj, dawno tak nie było.

[Bayern fun]

Było chociażby w rewanżu z Arsenalem. Co by nie mówić w LM idzie nam dobrze.

[Recit]

No tak, a jak ten Arsenal cisnął... Mam takie wrażenie, że od dawna jak Bayern przycisnąć, to popełnia błędy w obronie. Ale obyt się mylił, niech będzie to istny rygiel.

[Cejmi]

Wiadomo dlaczego Leona dziś nie ma w kadrze?

Ok, jest na ławce. Odważna decyzja by postawić na młodego.

[Bayern fun]

Jazdaaaaaa!

Mia San Mia!