przez Lmollu » 2006-05-25, 10:22
haj napisał(a):Nie jestem zwolennikiem nazywania zawodników "niewypałami", gdy Ci praktycznie w ogóle nie grali, gdyż sprawiły to kontuzje, których doznali. A za to piłkarzy raczej winić nie można
Deislera nie nazwałem niewypałem

Napisałem tylko, że jestem nim trochę rozczarowany, zapewne podobnie jak sam zawodnik sobą. Mam prawo spodziewać się po jednym piłkarzu, że będzie znakomity, a do drugiego być nastawiony pesymistycznie. Moje rozczarowanie z Deislera wynika z tego, że byłem niesamowicie zadowolony, kiedy przychodził do Bayernu. Narobiłem sobie wielkich nadziei w związku z nim, które zostały niespełnione. W większości jednak nie jest temu winny Sebastian. To prawda, że zdrowie zatrzymało jego karierę, ale umówmy się, że akurat w tym sezonie do momentu, gdy znowu doznał kontuzji (było to kilka miesięcy), znowu nie grał na miarę oczekiwań (moich przynajmniej). Mówiono, że będzie talentem stulecia w Niemczech, a obawiam się, że te opinie były jednak mocno na wyrost i nawet gdyby nie te kontuzje to Deisler nie urósłby w Monachium do rangi wielkiej gwiazdy. W Herthcie Berlin wybijał się niesamowicie, podobnie jak Ze Roberto w Leverkusen, ale gdy obaj trafili do Bayernu to nie błyszczeli już tak na tle innych. Dotyczy to zwłaszcza Sebastiana.