Zerknąłem sobie na składy w meczu Nice - PSG i u gospodarzy na środku obrony wciąż gra Dante już 36 lat na karku, czwarty sezon w Nicei i gra praktycznie od deski do deski, co sezon ponad 30 spotkań. Trochę już zapomniany piłkarz, a był przecież bardzo ważnym ogniwem naszej defensywy za Juppa i Pepa.
4 lata później, a 40sto letni już Dante dalej jest podstawowym obrońcą drugiej obecnie drużyny Ligue1. Nicea ma tylko 4 stracone bramki w 13 meczach a Dante gra praktycznie każdy mecz po 90 minut. Fenomen.
Bayern 4ever
Nie myślcie , że jestescie lepsi czy coś i się wystaszyłem. Poprostu tata to zobaczył i kazał mi przeprosic .