Wolę patrzeć jak to napisałeś na "odgrzanego kotleta" Robbena, który pomimo czerwieni Vidala, (w momencie kiedy byliśmy osłabieni i graliśmy w 10) sam szarpał na bramkę Realu, niż na "nieodgrzanego kotleta" Coste, który dostając swoją szansę wchodząc na boisko nie zrobił dosłownie nic i jednym słowem przeszedł obok tego meczu
. A jeszcze jedno dostaje taki Lewy kontuzji, a cholera nie ma drugiego zawodnika, który potrafi strzelić karnego pod Jego nieobecność? --> patrz Vidal, a Ty cały czas zwalasz winę i obarczasz nią Robbena i Frąka.( chyba sam Neuer się powinien tym elementem zainteresować jak w finale z Chelsea) Chciałem Ci jeszcze raz zauważyć, że mieliśmy kontuzjowanych w tym czasie również Matsa i Boa i co to też powinniśmy przewidzieć i kupić co najmniej 4 "nieodgrzewanych kotletów" na ich miejsce?
Myślisz, że Bayern nie wyciąga wniosków z takich sytuacji? To niby czemu pojawił się teraz Sule, w momencie kiedy Boa od dwóch sezonów również się ciągle łamie. Podobnie było w momencie, kiedy właśnie wyleciał Nam Frąk z Robbenem na większość sezonu. Nie można powiedzieć, że Bayern nie wyciągnął wtedy wniosków, bo wówczas ściągnięto właśnie Comana i Costę. Powiem więcej wielu ludzi na tym forum w pewnym momencie wpadło już w hura optymizm i chciało już wykluczać z gry jak to ująłeś "odgrzewanych kotletów" życie to jednak zweryfikowało. Bo zarówno Costa jak i Coman również się połamali i co i później nie było tak kolorowo jak przed kontuzją.Prawda?
Czyli to w jasny sposób daje też do zrozumienia, że po pierwsze sprawy kontuzji nie przewidzisz, bo łamią się też i młodsi zawodnicy, przez co później nie błyszczą już jak przed samą kontuzją. A druga sprawa nie jest taką prostą sprawą zastąpić właśnie Frąka i Robbena także Matifcb nie pitol i nie obarczaj porażek Bayernu starym Frąkiem, czy też Arjenem i nie pisz, że nie zrobiliśmy nic bo jesteś w błędzie w tym momencie.
Jeszcze raz podkreślam 2 ostatnie sezony (pomijam już tych sędziów, żebyś nie mówił, że się powtarzam) strzelamy 2 rzuty karne Atletico i Realowi i jesteśmy w dużo lepszej sytuacji wyjściowej czyż nie?
Może na to też warto jest zwrócić uwagę, a nie cały czas wałkować jedno stary duet RR
Prawda jest taka, że od lat dymani jesteśmy właśnie przez rzutu karne. Finał z Chelsea, nie co wcześniej karny Robbena, który zaważył o Mistrzostwie Niemiec, póżniej znowu karne z BVB w DFB Pokal i właśnie te kary o których wspomniałem wyżej
. Strzelamy je i nie ma żadnej dyskusji