alien666 napisał(a):Jesteście? Po co te uogólnienia, to ja napisałem a nie my. A nie, w zasadzie nie piszesz nic złego... tylko ta nienawiść - taka typowo polska.
Nazwij mnie jeszcze antypolakiem i mamy komplet okrętowego bingo. Ale żenada
Ja tam Bobka nie nienawidzę, jest dla mnie postacią zapisana w historii ukochanego klubu, która w mojej ocenie postąpiła źle. Cieszę się, że mojemu klubowi idzie lepiej niż człowiekowi, który nie jest już związany z moim klubem. Ale się że mnie żółć wylewa, jak śmiem śmieć nie wychwalać Robercika
Pisanie, że kieruję się narodowością w ocenie Roberta to jest kpina i odwracaniem kota ogonem. Jest to zawodnik, który źle zachowal sie wobec klubu, którego jestem fanem. Odnoszę się do niego krytycznie i robiłbym to niezależnie od tego czy na jego miejscu byłby Niemiec, Francuz, Marokańczyk albo Chińczyk, bo kieruję się interesem klubu. Mnie jako Polaka nie boli sukces Lewandowskiego bo nie zmienia kompletnie nic w moim życiu. Nie jestem na poziomie zbliżonym do tej osoby, nie walczę z nim na tym samym polu więc jego sukces nie umniejsza mi w żaden sposob. Jestem za to pewien, że wszyscy którzy krzyczą teraz o jakiejś wyimaginowanej zawiści i jadzie kierowanym przeze mnie w stronę Lewego "bo to Polak", nie pisnęliby nawet słówkiem, gdyby w centrum zamieszania był obcokrajowiec. Więc kto tu kieruję się narodowością w ocenie Bobusia?