
Mimo wszystko chyba jednak będę bardziej za Francją. Obie ekipy ostatnio troszkę dołują ale mają niewyobrażalny potencjał, myślę, że to starcie będzie wykładnią ich realnej formy. Nieszczęście Hiszpanów polega na braku napastnika, gdyby Torresowi zdarzało się czasem trafić do siatki byliby w tym roku imho nie do zatrzymania, jedynie Niemcy mogliby tu coś ugrać. Tak Franck i spółka mają rywala jak najbardziej do ogrania, przede wszystkim zapowiada się arcyciekawe spotkanie
