przez Radosław Lubor » 2014-10-09, 21:20
Przy linczu na Safinetce byłem pewny małpiszona, ale jak zginąłem to chciałem wyściułać mądry testament i przejrzałem wszystko, skupiłem się na testamencie Katalończyka i zamiast być konsekwentnym to poszedłem w Irona właśnie

Zamiast się trzymać swojego tropu. Przez to wszystko Tuśka wydała mi się podejrzana i jej wina wykluczała mi kowdiego i Szarleja. O Sonku byłem przekonany już, że niewinny, za to intrygowało mnie kto z cichociemnych jest w mafii, czy Rael czy właśnie Endriu. Ale Rael był pierwszym wyborem bo pomyślałem, że wrabiają kowdiego mordem, to nie głosowali w całości w pierwszym linczu. A kto nie głosował? Rael.
Także w testamencie moimi typami po kolei byli
Iron, Tuśka, Rael. Jak Rael niewinny to Endriu. Dlatego jestem zły, że zmieniłem zdanie z Małpy na Irona

Bo byłby to debiut roku zamiast frajerstwa roku
