Ma to wogóle sens? Wszyscy się na to wylali...ktoś nie jedzie, następny nie jedzie itd... Ja tam mogę jechać ale co mamy jechać w 3/4 znajomych i reszta z łapanki? a jak już pojedziemy to niech oni coś grają bo wstyd dostać szybko, gładko i przyjemnie w tak zwany w (cenzura)...sesja sesją, ja też studiuję i również mam sesję a jakoś jechać mogę, i nie mówcie mi, że macie mega ciężki egzamin i uczycie się akurat w ten weekend (pomijam zaocznych, którzy muszą być). Mieliście tyle czasu, żeby sobię jakoś tę nauke rozłożyc, to akurat na turniej sie zebrało. Z tego co się orientuję to np. sesja we Wrocku, jest podobnie jak sesja w Opolu, w tym samym terminie, ba, idąc dalej, z tego co się zdążyłem zorientować to sesja w Opolu jest podobnie co sesja w śląskim, chociaż każda uczelnia ma własne terminy, ale mimo wszystko w podobym czasie....wiadomo, że studia najważniejsze, ale śmieszy mnie fakt, że nagle wszyscy mają mega przejebaną sesją i muszą sie uczyc itp....
PS. Ja też w sumie mógłbym napisać: Nie jadę. Sory, ale mam sparing w sobote 12 LUTEGO w Siechnicach ze Ślęzą Wrocław...........