Docelowo w składzie Bayernu może grać 6 wychowanków w pierwszej jedenastce. Lahm, Badstuber, Alaba, Schweinsteiger, Kroos, Muller.
Gwiazdami są Lahm, Schweinsteiger, Muller chociażby (czy kapitanem i wicekapitanem).
Aktualnie gra chyba około 80 czy 65 wychowanków Bayernu w całej Europie.
W historii Bayern wychowywał albo kreował masę legend, nazwisk zapisujących się złotymi zgłoskami w historii piłki nożnej. Te legendy zarządzają między innymi zresztą klubem. Nie ma, że przychodzi multimiliarder i jest prezesem. Prezesami są Uli, Rummenigge, Beckenbauer i tak dalej. Ludzie od dziecka związani z Monachium i Bayernem.
Wymienianie legendarnych "tworów" Bayernu mija się z celem, bo to długa, dłuuga lista.
I tak naprawdę Bayern przeprowadził tylko kilka większych transferów i wszystkie celowe.
Gomez gdy trzeba było napastnika, reprezentant Niemiec, okazał się gwiazdą.
Neuer, gdy na gwałt trzeba było bramkarza, reprezentant Niemiec, okazał się gwiazdą.
Martinez, gdy jego transfer okazał się wspaniałym ruchem nie tylko dającym niesamowitego zawodnika, ale potrzebnym do zmotywowania i wzmocnienia całej formacji będącej mimo dobrych zawodników w rozsypce.
Gotze, młody Bawarczyk i niesamowity talent mający mieć rolę Martineza, tylko z przodu.
I są to w świecie piłkarskim "średnie" transfery, gdzie regularnie i co roku padają wyższe kwoty. Bayern jest budowany od dekad na tożsamości, wychowankach, szkoleniu, tradycji, ludziach związanych często przez całe życie z klubem, na ciężkiej i mądrej pracy.
Nawet stadion jest własny i postawiony za swoje. Wszystko.
To zresztą jeden z powodów dla których można kibicować Bayernowi i ten klub kochać, bo ktoś takie pytanie zadawał: jak można kibicować Bayernowi. Tym bardziej, że ten klub kieruje się wychowaniem, sportem, pomocą innym. To wiele sekcji, wiele projektów, od dawna silny punkt tożsamości bawarskiej i ducha sportu.
A to tylko część całości składającej się na "Mia San Mia", nie na "Mam na imię Iwan/Mohamed i was kupuję".
Więc nie porównujcie Bayernu do Chelsea