Puchar Konfederacji 2013 - Brazylia

[cid]

Bayern, Borussia, Brazylia - tyle w temacie Hiszpanów

[Katalończyk]

Ku*wa, ale zjeba*em... Byłem przekonany, że finał jest dzisiaj o 21

[scaloni]

Brazylia jako jedyna potraktowała ten turniej na maksa. reszta niby grała, ale bez większego zaangażowania.. np takiego na miarę MS, ale to było do przewidzenia Brazylijczycy chcieli w końcu coś wygrać, a że grali u siebie to był to mus. dla mnie faworytami za rok będą przede wszystkim Hiszpanie i Niemcy, a później cała reszta z Brazylią, Włochami i może Argentyną na czele

[Krasus]

No i Holandia, która pewnie mocno będzie chciała sie odkuć za ostatnie Euro.

[mancipium]

szczerze wydaje mi sie, ze Holandia naprawde spada do sredniaka europejskiego predzej bawialbym sie mocno ostatnio chwalonej ekipy Belgii.

[Dziadek Mróz]

Nie wiem skąd wam się to bierze,że profesjonalni piłkarze "olali" Puchar Konfederacji,nie potraktowali go serio.W ogóle czegoś takiego nie zauważyłem.

[Radosław Lubor]

A ja tak nie sądzę. To wicemistrzowie świata. Zawalili Euro, ale z powodu konfliktu i egoizmów w zespole. Mają nowe pokolenie, świetnie grają. Van Persie w formie, Robben w formie, przestali się kłócić i żreć. Wzmocnili obronę. W grupie wygrali 6 spotkań na 6 zagranych, 20 bramek strzelili, dwie stracili, a grupę mają niełatwą. Turcja, Rumunia, Węgry, wszystkich leją i wygrywają.

I skłąd zgrany oraz już ugadany.

Stekelenburg - Roma. Zgrana obrona z ligi holenderskiej, z PSV, Ajaxu, Feyenoordu i Alkmar plus Heitinga z ligi angielskiej. Mocna i kreatywna pomoc, Robben, który wrócił do życiowej formy, Jong i Emanuelson w Milanie, Affellay odzyskujący w Schalke formę, Sneijder itd. I w ataku Huntelaar powracający po kontuzji w dobrym stylu z van Persim, który zwojował Anglię na czele.
Masa i młodych talentów, i kilku doświadczonych wymiataczy. Zgrali się, przestali kłócić.

[shadow7]

Popieram mancipium, jeśli ktoś ma być 'czarnym koniem' mistrzostw to postawiłbym na Belgów. Mają młody i piekielnie utalentowany skład, wsparty doświadczonymi graczami (vide kąpany) i na MŚ mogą zajść naprawdę daleko.

Podczas PK wkurzało mnie gadanie o Hiszpanii, że to mistrzowie świata i mistrzowie europy to usłyszałem z miliard razy. Dobre też było podczas półfinału gadanie, że tiki-taka i że nikt ich nie może pokonać itp itd, a nagle bach! i wpie*dol od Brazylii. Choć moim zdaniem inne zespoły (Niemiaszki) też by mogli pyknąć Hiszpanów i to na miękko.

Fajnie, że Brazylia się odradza, bo niezły kryzys przechodzili. Ogólnie już trochę nie mogę się doczekać Mistrzostw, trochę się przez ten puchar podjarałem i szkoda, że nie mieliśmy szansy oglądać reprezentacji Niemiec.

[bolcinho]

A ja tam mimo wszystko się ciesze iż nie grali Niemcy w Pucharze Konfederacji. Ważne aby ci zawodnicy odpoczeli przed nowym sezonem.
W nadchodzących mistrzostwach za faworytów trzeba uznac Niemców, Hiszpanów, Włochów, Brazylijczyków, Argentyńczyków i nawet Holendrów. Każdy z tych zespołów stac na to aby wygrali Mundial. Do tego dochodzi rewelacyjna na papierze Belgia. Jeśli w Belgii to wszystko "zatrybi" to też mogą sprawic sensacja bo na papierze mają naprawdę świetny skład. Zobaczymy jak to się wszystko potoczy za rok, na pewno fajnei aby wygrali Niemcy a w półfinałach byli sami przedstawiciele Europy.

[LahmFanBayern19]

Ja myślę, że jeszcze Urugwaj może coś namieszać na MŚ i Chorwacja

[Krasus]

Urugwaj to może nawet nie zagrać na MŚ, bo w tych kwalifikacjach jakoś opornie im idzie.

[Radosław Lubor]

Zagrają zagrają, idzie im topornie ale zagrają, mogę się o to założyć. Najgorsze, ten dołek mają za sobą, mecz w zapasie, jak wygrają to 2 punkty będzie im brakowało tylko. Jeśli nawet mimo to nie zajmą 4 miejsca tylko utrzymają 5, to i tak zagrają baraż jeszcze z piąta drużyną z Azji... a w Azji nie ma aż tylu dobrych drużyn. Japonia, Korea Południowa, może Australia z ich strefy, to wszystko.

Nie sądze, by Uzbekistan czy Jordania pokonały Urugwaj.

[Grzechoo]

Pytanie do tych, którzy oglądali finał - to Brazylia była tak mocna, czy Hiszpania tak słaba?

[Dziadek Mróz]

Trudno powiedzieć.Myślę,że mecz świetnie się dla Brazylii ułożył.Fred strzelił na początku 1 i 2 połowy,Ramos zmarnował karnego,David Luiz wybił piłkę w ostatniej chwili po strzale Pedro..
Z drugiej strony Casillas moim zdaniem uratował Hiszpanię 2/3 razy.Całkiem niezła Brazylia i słaba Hiszpania :)

[Quebo]

Hiszpania może nie była słaba, ale bardziej bezradna. Bayern w tym sezonie pokazał jak zdetronizować tą hiszpańską tiki-takę i coś mi się wydaje, że Scolari mógł się trochę wzorować na naszej taktyce z meczów z Barcelona.

Trzeba zwrócić uwagę, że Brazylia cały czas była bardzo dobrze ustawiona w defensywie(oprócz kilku wpadek), a większość akcji La Roja kończyła się na Paulinho lub Gustavo.

No i trzeba dodać, że Brazylia miała szczęście z tym karnym i interwencją Luiza, ale tak jak napisał Dziadek - równie dobrze można mówić, że Casillas wybronił kilka setek i zmniejszył rozmiary porażki.