przez tomal125 » 2017-10-14, 13:24
Interesowanie się spoko, natomiast świadome stwierdzanie, że niemiecka piłka jest ładniejsza, efektowniejsza od piłki angielskiej, wołanie TYLKO BUNDESLIGA to dla mnie fanatyzm, walka z systemem itp.
Też lubię poczytać, popatrzeć czy taki Werner rośnie na gwiazdę, jak sobie radzi BVB, spojrzeć na tabelę czy Bayer, Schalke i Wolfsburg wrócą do LM, ale jeżeli chodzi o samą piłkę to oczekuję po meczu wielu sytuacji bramkowych, mile widziane strzały z dystansu, podania diagonalne i ogólne naparzanie. Większe prawdopodobieństwo, że spotkam to w meczu ligi angielskiej niż niemieckiej.
Rozumiem, że Islandia bijąca Anglię ma umniejszyć roli Premier League, a Liga Mistrzów Świata ma dowartościować Bundesligę, ale niestety fakty są takie, że większość wybierze bilet na mecz Liverpool - Stoke niż Kolonia - Schalke (No chyba, że ktoś się INTERESUJE mocno Schalke, Olkowskim itp). I dlatego też TV płaci tyle w Anglii, a o wiele wiele mniej w Niemczech.
Heh, znowu się pojawia wątek niemieckości w Bayernie widzę. Nasz trzon niemiecki to teraz ilu piłkarzy 3? 4? 5? Nie jesteśmy Bilbao. Piłka nożna to biznes. Jeżeli chodzi o Bayern to powoli zaczyna to wyglądać tak jak w Anglii, gdzie najlepsze kluby praktycznie nie mają angielskich piłkarzy. Z jednej strony niemiecki Bayern, z drugiej nikt nie chce przychodzić do BL z zagranicznych piłkarzy. To jak w końcu ?