Przestańcie jęczeć jak baby,Bundesliga nie ma poziomu? xD Zastanawia mnie co macie na myśli piszą to słowo,może to w końcu ustalmy,bo ciężko mi to zrozumieć.
W Bundeslidze łatwo można przewidzieć zwycięzcę,bo Bayern jest po prostu niesamowicie silny (są jeszcze najwyżej 3/4 drużyny na podobnym poziomie na świecie),dzisiaj real ograł Sevillę 5-0,a mogło być dużo więcej,to znaczy,że La Liga ma wysoki czy niski poziom? xD
W Bundeslidze o puchary walczy całe 18 drużyn,co czyni ją najbardziej wyrównaną ligą na świecie i najciekawszą pod tym względem.W Premier League (nie licząc ewenementu z Leicester) dosłownie co roku można w ciemno przewidzieć,że w 6 będzie : MU,City,Chelsea,Arsenal,,Liverpool i Tottenham z czego 3 ostatnie wiadomo,że nie zdobędą mistrza
Mają stabilizację,a tak dawali dupy w pucharach,że spadli za Bundesligę,dopiero w tym sezonie jest lepiej.
W poprzednich latach w półfinałach/ćwierćfinałach LM/LE grały: Bayern,Bayer Leverkusen,BVB,Wolfsburg,Schalke,Dortmund i nagle poziom spadł? xD Po prostu do LE dostało się wielu outsiderów lub druzyn bez doświadczenia w pucharach,a Borussia zatrudniła klauna (udało im sie z Kloppem i Tuchelem,tym razem nie trafili,zdarza się) i tyle.
Jakby prowadził ją Tuchel/Klopp,a w pucharach grało Leverkusen,Schalke,Gladbach itd. to trochę inaczej by to wyglądało prawda?
Taki słabszy sezon MUSIAŁ nadejść.Jestem przekonany,że takie Lipsk czy Hoffenheim będą w przyszłym roku dużo silniejsze,tak samo Borussia pewnie się ogarnie itd.
Przypominam też,że mówimy o lidze mistrzów świata,mistrzów Europy U21 z tego roku i zwycięzców Pucharu Konfederacji z tego roku