przez grejfrut » 2024-06-02, 11:31
Vinicius to straszny pajac. Nigdy nie miałem czegoś takiego, że kogoś nie lubię, bo jest najlepszy. Cristiano był przez to wręcz nienawidzony, ale ja darzę go wielkim szacunkiem. Był najlepszy, ale miał klasę. Wiadomo, każdy piłkarz ma jakieś buraczane zachowania, ale ten ziomeczek z Brazylii w tak młodym wieku, ma ich już dużo więcej od Portugalczyka. Symulki, prowokacje, duszenie rywali, itd. Pomimo wielkich umiejętności, to jest po prostu błazen. A na koniec robi z siebie ofiarę, że rasizm. Zachowuje się jak małpa, to jest nią określany, a kolor skóry nie ma tutaj nic do rzeczy, biały też może być małpiszonem. Ronaldo czy Messi byli po prostu najlepsi, bez zbędnej gry i pokazówki. On jest bardzo dobry, ale patologiczny.
Trzeba jednak Realowi oddać mental, każdy mówi o przypadku, ale to kolejny mecz, gdzie grają kupę, nie oddają strzału na bramkę i nie przegrywają. To trzeba umieć, bo my ciśniemy rywala, jak Real na AA, gdzie ich zmiażdżyliśmy, a wynik był 2-2... To jest ta różnica. Im jak nie idzie, to nawet wtedy nie przegrywają. Nam gdy idzie, to z nimi remisujemy. To nie jest przypadek, to jest umiejętność i mental klubu. Trzeba oddać Perezowi, że zrobił wybitną wręcz zmianę pokoleniową, wygrali ostatnie 5 LM na 10 możliwych, połowę. To robi wrażenie, jak to może być przypadkiem?